Ubiegły tydzien był bardzo pracowity dla siatkarzy IM Faurecia Volley. Jelczańskie Lwy w ciagu 6 dni rozegrali aż 3 spotkania. Dwa z nich zakończyli zwycięsko. Na początek serii spotkań wygrali 3:0 w wyjazdowym meczu z MUKS Ziemia Milicka.Milicz. Nastepnie 8 grudnia w Centrum Sportu i Rekreacji nasi zawodnicy mierzyli się Bielawianką Bester Bielawa. Niestety po słabym spotkaniu w wykonaniu drużyny Krzysztofa Janczaka to goście cieszyli się z wygranej 3:1. Mocne słowa w szatni wyraźnie podziałały motywująco na zespół IM Faurecia Volley. Dwa dni później, w piątek 10 grudnia, kibice zgromadzeni w hali CSiR zobaczyli zupełnie inną drużynę, Spotkanie z KPS Chełmiec Wałrzych otwierało rundę rewanżową rozgrywek. Siatkarze Volleya udanie zrewanżowali sie rywalom za porażkę 3:0 z 1. kolejki ligowych zmagań. Na wałsnym parkiecie zwyciężyli 3:0, choć spotkanie stało na wysokim poziomie , a gra była wyrównana. Świetnie tego dnia funkjonował blok Volleya, dzięki któremu na nasze konto zapisaliśmy 13 punktów. Udany mecz z Chełmcem jest dobrym prognostykiem przed wyjazdowym spotkaniem z Eco-team AZS Stoelzle Częstochowa.
Z drużyną Eco-team AZS Stoelzle Częstochowa zawodnicy IM Faurecia Volley rywalizowali w 2. kolejce rozgrywek. Na własnym parkiecie byliśmy lepsi wygrywając 3:2. Spotkanie było bardzo emocjonujące. Siatkarze trenera Krzysztofa Janczaka wygrali 2 pierwsze sety, a w trzeciej partii prowadzili już 22:17. Wtedy za sprawą Mateusza Śnieżka częstochowianie powrócili do meczu. Wygrali trzeciego seta, a pożniej znacznie poprawili swoję grę i postawili poprzeczkę bardzo wysoko. Ostatecznie lepsi po tie-breaku, będącym siatkarska wymianą ciosów, okazali się gracze IM Faurecia Volley. MVP tamtego spotkania został wybrany atakujacy Jelczańskich Lwów Maciej Cierniak. Liczymy, że w Częstochowie na terenie rywala siatkarze Im Faurecia Volley zaprezentują dobrą grę i sięgną po niezwykle ważne zwycieśtwo przybliżające zespół do ligowego podium. Gospodarze będą chcieli wrócić na zwycieśką ścieżkę po ostatnim wyjazdowym meczu z MKS Ikarem Legnica zakończonym rezultatem 0:3. Wcześniej w pojedynku z Hetmanem Włoszczowa częstochowianie zwyciężyli 3:2. Po 12 rozegranych spotkaniach mają taki sam dorobek punktowy, jak zespół IM Faurecia Volley. Starcie pod Jasną Górą zapowiada się wiec niezwykle ciekawie.
IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice - 17 punktów - 9 meczów - 6 zwycięstw
Siatkarze IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice aktualnie zajmują 4 miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 17 punktów. Aż 11 z nich zdobyli na własnym parkiecie, wygrywając aż 4 z 5 rozegranych spotkań domowych. Nasza druzyna wygrała 6 z 9 rozegranych meczów, co pozwala zajmować miejsce w ścisłej czołówce tabeli grupy 3 rozgrywek II Ligi Siatkówki Mężczyzn. Tabela jest jednak bardzo wyrównana, dlatego bardzo ważne jest każde ligowe spotkanie. A w ostatnim tygodniu nasi siatkarze rozegrali aż 2 mecze. W sobotę przed własną publicznością mierzyliśmy się z Legionem Skalmierzyce. Chociaż do meczu nasza druzyna przystępowała w roli faworyta, to droga do zwycięstwa była znacznie dłuższa niż mogłoby by się wydawać przed spotkaniem. Ostatecznie to zawodniczy IM Faurecia Volley siegnęli po komplet punktów wygrywając 3:1 (27:25; 27:29; 28:26; 25:23), ale trzeba podkreślić zaciętą walkę i emocje na parkiecie hali CSiR. Świadczą o tym wyniki poszczególnych setów. Aż 3 z 4 partii toczyły się na przewagi, a każdy set zakończył się różnicą 2 punktów miedzy zespołami. Najistotniejsze dla naszej drużyny było, że udało się ten pełen walki mecz zakończyć się z 3 punktami dopisanymi do naszego ligowego konta. MVP spotkania został wybrany przyjmujacy naszego zespołu Jędrzej Jasnos.
W znacznie gorszych nastrojach siatkarze IM Faurecia Volley opuszczali parkiet w środę. W wyjazdowym meczu z liderem WKS Wieluń nie udało się sprawić pozytywnej niespodzianki. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0 (25:19; 29:27; 25:19). Nasi trenerzy i zawodnicy mogą bardzo żałować drugiego seta, w którym toczyła się wyrównana walka. Siatkarze Volleya mieli nawet piłkę setową przy stanie 26:25, ale nie udało się jej wykorzystać. Zrobili to w kolejnych akcjach gospodarze i wygrali 29:27. Trzecia partia, podobnie jak pierwsza, przebiegała pod kontrolą WKS Wieluń.
W meczu z liderem drużynie IM Faurecia Volley nie udało się zdobyc ligowych punktów, ale przed nimi kolejne wyzwania. A najbliższy mecz będzie bardzo ważny dla układu ligowej tabeli. Nasz najbliższy rywal plasuje się na 6 miejscu i ma tylko 2 oczka straty do Jelczańskich Lwów. Tę stratę zawodnicy z Rząśni bedą chcieli zniewelować już w sobotę, więc spotkanie 11. kolejki rozgrywane w Jelczu-Laskowicach będzie meczem o przysłowiowe 6 punktów. Szykują się wielkie emocje w Centrum Sportu i Rekreacji.
LKS Czarni Rząśnia - 15 punktów - 9 meczów - 5 zwycięstw
Jak wspomnanio powyżej, zawodnicy z Rząśni zajmują 6 miejsce w ligowej tabeli i tracą do IM Faurecia Volley tylko 2 punkty. Do tej pory odnieśli 5 zwycięstw w 9 meczach. Trzeba zaznaczyć, że po gorszym starcie sezonu z każdym kolejnym meczem nabierają wiatru w żagle. Nasi najbliżsi rywale wygrali 3 ostatnie mecze i w Jelczu-Laskowicach będą chcieli kontynuować zwycięską serię. Na liście zwycięstw siatkarze Czarnych mają ostatnio mecze z: KS Volley Maisteczko Śląskie 3:2, Hetmanem Włosczowa 3:0 i Science MKS Ikar Legnica 3:1. W jutrzejszym spotkaniu zapowiadają się więc wielkie siatkarskie emocje. Kolorytu rywalizacji dodaje fakt, że zawodnikiem LKS Czarni Rząśnia jest rozgrywajacy Eryk Janelt, który w zeszłym sezonie występował w naszym zespole.
KIBICUJ JELCZAŃSKIM LWOM !!!
SOBOTA 27.11.2021 GODZ. 17:00
CENTRUM SPORTU I REKREACJI JELCZ-LASKOWICE
Do meczu z Hetmanem Włoszczowa siatkarze IM Faurecia Volley przystępowali uskrzydleni zwycięstwami w 2 poprzednich starciach z AZS Eco-Team Stoelzle Częstochowa(3:2) i KS Volley Miasteczko Śląskie (3:0). Zespół Hetmana Włoszczowa w poprzedniej kolejce również odniósł zwycięstwo wygrywając Science MKS Ikar Legnica 3:2. Mecz z Hetmanem podopieczni trenerów Krzysztofa Janczaka i Krzysztofa Pilawy rozpoczęli w najsilniejszym zestawieniu: Paweł Malicki, Mariusz Gaca (kapitan), Jędrzej Jasnos, Maciej Cierniak, Jakub Kamiński, Mateusz Paszkowski oraz Grzegorz Kukla i Filip Lebioda jako libero.
Mecz rozpoczął się od bardzo długiej akcji, która zwiastowała wyrównaną walkę. I taka trwała w początkowej fazie seta. Potem jednak inicjatywę przejęli gospodarze. Objęli prowadzenie 8:6, a następnie powiększyli je do 4 punktów. 16:12 21:17 W końcówce seta trener Janczak sięgnął po podwójną zmianę wprowadzając na plac gry Mateusza Bielskiego i Adriana Zająca w miejsce Macieja Cierniaka i Pawła Malickiego. To właśnie młody rozgrywający miał w ręku piłkę meczową przy stanie 24:19, ale po jego zagrywce piłka poszybowała w aut. Po chwili zagrywkę rywali przyjął Grzegorz Kukla, Bielski rozegrał do Jędrzeja Jasnosa, który mocnym atakiem po rękach rywali zdobył punkt na wagę seta i zwycięstwo 25:20.
W pierwszym secie świetnie funkcjonował blok zawodników Volleya. Zdobyli oni blokiem aż 6 punktów. Drugi set to kontynuacja dominacji gospodarzy, w dużej mierze za sprawą tego elementu gry. Druga partia rozpoczęła się od zdobycia przewagi przez siatkarzy IM Faurecia Volley. Prowadzili oni 8:5, ale goście nie składali broni. Wzmocnili zagrywkę, czego efektem był as serwisowy. Mocny serwis skutecznie utrudniał rozegranie gospodarzom i po chwili Hetman wyszedł na prowadzenie 16:15. To podrażniło widocznie gospodarzy, którzy szybko doprowadzili do remisu. Końcówkę seta rozegrali iscie po profesorsku. Punkt na 21:17 atakiem z przechodzącej piłki zdobył rozgrywający Paweł Malicki. Następnie dwa punktowe bloki na swoje konto zapisał duet Paweł Malicki i Mariusz Gaca. W miejsce Jakuba Kamińskiego przy stanie 24:17 pojawił się w polu zagrywki Mateusz Bielski. Grając agresywnego flota sprawił problemy rywalom, zdobywając punkt na 25:17 bezpośrednio zagrywką, co zakończyło drugiego seta.
Trzeci set od początku przebiegał pod dyktando Volleya, który szybko zyskał 2 punktowe prowadzenie. Na skrzydle skuteczny był Jędrzej Jasnos, a świetną pracę na środku siatki wykonywał kapitan zespołu Mariusz Gaca. W trzecim secie na placu gry pojawili się niemal wszyscy zawodnicy w tali trenerów Janczaka i Pilawy. Debiut w barwach Volleya zaliczył przyjmujący Szymon Stano. Za Mateusza Paszkowskiego wszedł także drugi przyjmujący Beniamin Budzich. Volley prowadził w połowie partii 16:12, a potem 21:16. Punkt na 24:20 zdobył skuteczny blok w wykonaniu Mariusza Gacy i Mateusza Paszkowskiego. Pierwszej piłki meczowej Volley nie wykorzystał na skutek zesputej zagrywki Mateusza Paszkowskiego. Po chwili jednak Mateusz Bielski rozegrał po dobrym przyjęciu piłkę na środek siatki do niezawodnego Mariusza Gacy. Kapitan efektownym atakiem zdobył punkt na 25:21 i zakończył spotkania. Statuetka najlepszego zawodnika spotkania trafiła w ręce Mariusza Gacy.
Siatkarze IM Faurecia Volley odnieśli więc 3 zwycięstwo w swoim 4 ligowym spotkaniu sezonu 2021/2022. Przed naszymi zawodnikami intensywny tydzień. W czwartek w Centrum Sportu i Rekreacji podejmą zespół SMS PZPS Spała II w rozgrywanym awansem spotkaniu 8 kolejki. Początek spotkania o godzinie 19:30. Dwa dni później, w sobotę 23.10 siatkarze Volleya udadzą się natomiast do Legnicy gdzie o godzinie 17 zagrają z Science MKS Ikar Legnica. Trzymajcie kciuki!!!
Siatkarze IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice sezon 2021/2022 rozpoczęli "z wysokiego C". Po wyjazdowej porażce z KPS Chełmiec Wałbrzych 0:3 zawodnicy trenera Krzysztofa Janczaka nabrali wiatru w zagle. Najpierw na drodze Jelczańskich Lwów stanęła inna drużyna z Częstochowy, Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa. Po świetnym widowisku siatkarze Volleya wygrali 3:2, choć prowadzili 2:0 i zwycięstwo 3:0 było bardzo blisko. Kibice w Centrum Sportu i Rekreacji zobaczyli jednak pełen walki i licznych zwrotów akcji mecz, który rozstrzygnął się w tie-breaku. W 3 kolejce zawodników IM Faurecia Volley czekał wyjazd do Miasteczka Śląskiego na mecz z KS Volley. Ze Śląska nasi siatkarze wrócili z kompletem punktów i zwycięstwem 3:0. W duzej mierze zawdzięczają to świetnej grze blokiem i zimnej krwi w końcówkach setów. Kolejnym rywalem IM Faurecia Volley był zespół Hetmana Włoszczowa. Przed własną publicznością zawodnicy Volleya kontrolowali przebieg spotkania i pewnie podnieśli z parkietu komplet punktów wygrywając 3:0. Kolejne 2 mecze nasi zawodnicy rozegrali na przestrzeni zaledwie 2 dni. Rozgrywany awansem na prośbę rywali mecz 8. kolejki z SMS PZPS Spała odbywał się w czwartek, a już w sobotę IM Faurecia Volley czekało regularne spotkanie 6 kolejki z Science Ikar Legnica. Oba mecze udało się zakończyć zwycięstwami 3:0. Gracze trenera Janczaka prezentowali dobrą dyspozycję, grali solidnie, popełniając bardzo mało błędów.
Ostatnie wyniki naszej drużyny cieszą i znajdują odzwierciedlenie w tabeli, w której IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice znajduje się na pozycji wicelidera. W sobotę konfrontacja z aktualnym liderem, czyli zespołem AZS Częstochowa. Na własnym parkiecie siatkarze Jelczańskich Lwów są w tym sezonie niepokonani i liczymy, że po następnym meczu uda się ten status podtrzymać. Szykuje się spore wyzwanie i arcyciekawe spotkanie w Centrum Sportu i Rekreacji.
Zespół AZS Częstochowa to rewelacyjny beniaminek rozgrywek II Ligi. Nazwa AZS nawiązuje do wspaniałej historii częstochowskiej siatkówki, jednak klub nie jest prawnym spadkobiercą historycznego AZS-u. Nasi najbliżsi rywale występują jednak na legendarnej hali Polonia i choć zespół w poprzednim sezonie awansował do II Ligi to w składzie AZS znajdziemy kilka uznanych nazwisk. Do tego grona należy przyjmujący Michał Żuk, brązowy medalista Mistrzostw Polski z sezonu 2004/2005 z Pamapol Domex AZS Częstochowa. Warto wyróżnić także środkowego Adama Woźnicę czy rozgrywającego Jędrzeja Brożyniaka. Drużna AZS Częstochowa choć młoda ligowym stażem to jest bardzo bogata w doświadczenie. Trenerem druzyny jest 27-krotny reprezentant Polski, mistrz Polski z Płomieniem Sosnowiec (1995/1996) Rafał Legień.
Nasi najbliżsi rywale są po 6 ligowych kolejkach liderami tabeli. Podobnie jak IM Faurecia Volley zespół AZS-u odniósł 5 zwycięstw i tylka raz schodził z parkietu pokonany. W pierwszej kolejce w wyjazdowym starciu AZS okazał się lepszy od Bielawianki Bester Bielawa wygrywając 3:2. Druga kolejka to domowe zwycięstwo z KPS Chełmiec Wałbrzych 3:1. Trzecia kolejka przyniosła jedyną porażkę AZS z ... Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa w drugoligowych derbach Częstochowy zakończonych wynikiem 3:2. W kolejnych meczach siatkarze trenera Rafała Legienia pewnie wygrali KS Volley Miasteczko Śląskie (3:0) i z Hetmanem Włoszczowa (3:0). W szóstej kolejce częstochowianie znów grali na hali Polonia. Podejmowali naszego ostatniego przeciwnika Science Ikar Legnica i wygrali ten mecz 3:1.
Do Miasteczka Śląskiego siatkarze IM Faurecia Volley wybierali sie w dobrych nastrojach i z planem powrotu z 3 punktami. Po zeszłotygodniowym trzymajacym w napięciu pięciosetowym boju z pewnoscią chcieli oszczędzić nerwów sobie i trenerom i zakończyć spotkanie z kompletem punktów. W bojowych nastrojach do meczu podchodzili też gospodarze, którzy na własnym parkiecie chcieli podnieść się po przegranej w 2. kolejce z MKS Ikar Legnica. Trenrzy jelczańskiej drużyny desygnowali do gry nastepującą szóstkę: Paweł Malicki, Beniamin Budzich, Mariusz Gaca (kapitan), Maciej Cierniak, Mateusz Paszkowski, Oskar Spychała oraz Grzegorz Kukla (libero). Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. Walka toczyła się systemem punkt za punkt i obu stronom trudno było przełamać rywali. Siatkarze z Miasteczka Śląskiego prowadzeni przez trenera Alberta Semeniuka zyskali 3-punktowe prowadzenie w środkowej części seta i utrzymywali je niemal do samego końca. Prowadzili następnie 21:17 i 23:20 i wydawało się, że premierowa odsłona spotkania padnie ich łupem. Zawodnicy IM Faurecia Volley wzorowo rozegrali jednak końcówkę seta. W polu zagrywki pojawił się Paweł Malicki, który wprowadzając piłkę do gry skutecznie utrudniał grę rywalom. Mała ilość błędów własnych, dobra gra w obronie i skuteczne gra blokiem były kluczem do wygrania końcówki i całego pierwszego seta. Warto podkreślić, że tylko w pierwszym secie podopieczni trenera janczaka zapisali na swoim koncie aż 6 punktowych bloków.
Drugi i trzeci set były niemal kalką scenariusza z peirwwszej partii. Gra była wyrównana, a losy zwycięstwa w poszczególnych setach rozstrzygały się w końcówkach. Gospodarze prowadzili 8:6, ale siatkarze IM Faurecia Volley szybko odrobili straty i prowadzili 16:15. Rywale jednak wzmocnili zagrywkę, skutecznie w ataku grał ich punktowy lider Mateusz Płaneta i wyszli na prowadzenie. Trener Janczak postanowił wprowadzić za Beniamina Budzicha Jedrzeja Jasnosa, którego dobre ataki i zagrywki okazały się kluczowe w końcówce. Mimo, że zawodnicy Miasteczka Śląskiego prowadzili 21:18 przegrali seta 25:23.
Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia rywali 8:4 i ta przewaga utrzymywała się w dalszej częsci gry. Na zmiany pojawili się Jędrzej Jasnos i Jakub Kamiński. KS Volley prowadził już 16:12, ale znów siatkarze z Jelcza-Laskowic obudzili się na końcówkę seta i rozegrali ją po profesorsku. Na zagrywkę typu flot przeszedł Maciej Cierniak i było to dobre rozwiazanie, ponieważ przeciwnicy nie radzili sobie z przyjęciem jego serwisów. "Kolec" znów był bardzo skuteczny i zdobył 16 punktów w całym meczu. Aż 11 oczek dołożył kapitan Mariusz Gaca, często wykorzystywany w ataku przez Pawła Malickiego. Wracając do ostatniej części meczu to ze stanu 12:16 i 13:17 Jelczańskim Lwom udało się wyjść na 21:19. Ostatecznie wygrywając seta 25:23 przypieczętowali zwycięstwo 3:0 w całym spotkaniu.
Bardzo cieszymy się z wygranej naszych zawodników. Po trudnym, zaciętym spotkaniu udało się wrócić do Jelcza-Laskowic z kompletem punktów do ligowej tabeli. Cieszy fakt, że drużyna w kluczowych, newralgicznych momentach spotkań potrafi się zmobilizować i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pokazała to już w meczu z Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa, a w spotkaniu z Miasteczkiem Śląskim przekonała nas o tym aż 3-krotnie w końcówkach. Zwycięstwo 3:0 jest dobrym prognostykiem przed domowym spotkaniem z Hetmanem Włoszczowa. Gorąco zachęcamy do przyjścia na ten mecz i kibicowania naszym zawodnikom. Mecz zostanie rozegrany 16 października o godzinie 18 w Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice.