Nadchodzące sobota i niedziela przyniosą podwójną dawkę siatkarskich emocji. Chcielibyśmy móc zaprosić naszych kibiców na mecze, które będą swoistym świętem dla naszego klubu, gdyż rozegramy debiutanckie spotkania w rozgrywkach 2 Ligi Siatkówki na własnym parkiecie. Niestety zgodnie z obowiązującymi przepisami rozegramy weekendowe spotkania przy pustych trybunach. Zamiast rytmicznego dźwięku bębna siatkarzom IM Faurecia Volley towarzyszyć będzie echo pustej sali. Z tymi realiami póki co nie wygramy, ale liczymy na to, że uda sie nam to w starciach z przeciwnikami. Dla naszych kibiców, na osłodę zaistniałej sytuacji, przygotujemy transmisję live ze spotkania. A zanim to nastąpi zapraszamy do lektury przedmeczowej zapowiedzi.

Z obozu "Jelczańskich Lwów"

Chociaż spotkanie z KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego według ligowego terminarza jest meczem 4. kolejki rozgrywek grupy IV 2 Ligi Siatkówki Mężczyzn, dla siatkarzy IM Faurecia Volley będzie to dopiero 2 mecz w tym sezonie. Wszystko oczywiście związane jest z rozwojem pandemii koronawirusa, która niestety dotknęła także nasz zespół, Drugoligowy debiut, czyli przegrane wyjazdowe starcie z Astrą Nowa Sól (0:3) rozegrane 26 września, było do tej pory naszym jednym występem. Po tym spotkaniu u 2 zawodników IM Faurecia Volley stwierdzono pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i cały zespół udał się na przymusową 10-dniową kwarantannę. Przełożone zostały 2 spotkania naszej druzyny z WKS Sobieski Arena Żagań i Bielawianką Bester Bielawa.  Dlatego pierwsze spotkanie w roli gospodarza rozegramy w sobotę o godzinie 18 z KU AZS Uniwersytetu Zielnogórskiego. Czasu na regenrację przed kolejnym meczem praktycznie nie będzie, gdyż w niedzielę o godzinie 15 również w centrum Sportu i rekracji zmierzymy się z WKS Sobieski Arena Żagań. Trener siatkarzy IM Faurecia Volley zdaje sobie sprawę, że powrót do rywalizacji i jednoczesne nadrabianie wywołanych kwarantanną zaległośći nie będzie łątwym zadaniem.

W pierwszym drugoligowym spotkaniu siatkarze IM faurecia Volley Jelcz-Laskowice ulegli jednemu z faworytów rozgrywek Astrze Nowa Sól. W ten weekend takze zmierzą się z zespołami z województwa lubuskiego; z Zielonej Góry i Żagania.

- Cieszę się, że po długiej i niespodziewanej przerwie możemy wrócić do ligowej rywalizacji. Niemal w komplecie trenujemy dopiero od tego tygodnia, więc czasu na powrót do dyspozycji sprzed kwarantanny nie było zbyt wiele. Dyspozycja zespołu jest zatem dużą niewiadomą. Liczę na to, że wykorzystamy po raz pierwszy w II lidze atut własnego parkietu i odniesiemy premierowe zwycięstwo - mówi przed weekendowymi starciami trener IM Faurecia Volley Krzysztof Pilawa.

Trener skupia się na aspektach sportowych, natomaist na sprawie orgainzacji sobotniego i niedzielnego meczu koncentruje się prezes Volleya.

- W innych okolicznościach domowe przywitanie z II Ligą byłoby wielki świętem dla naszych kibiców. Padnemiczne obostrżenia nieco stłumią wymiar tego wydarzenia. Oczywiście czym innym byłaby gra przed naszymi kibicami, jednak dla naszej druzyny cel pozostaje niezmienny. Zgodnie z przedsezonowymi założeniami chcemy pokazywać dobrą siatkówkę i sprawiać niespodzianki w starciach z bardziej okrzepłymi w drugoligowej rywalizacji zespołami. Liczę, że w weekend odniesiemy debiutanckie zwycięśtwo w rozgrywkach 2 Ligi, a nasi kibice będą cieszyć się z tego zwycieśtw przed ekranami komputerów. Planujemy bowiem przeprowadzić transmisję live z obu spotkań i już teraz zapraszam do jej ogładania na klubowym fanpage'u - mówi z kolei prezes TS "Volley" Jelcz Laskowice Piotr Piechota.

W tym tygodniu trener Krzysztof Pilawa mógł skorzystać z niemal wszystkich zawodników.

Goście z województwa lubuskiego, czyli nasi rywale

Zespoły naszych weekendowych rywali łączy jedna kwestia. Obie ekipy przyjadą do nas z województwa lubuskiego, wieć do Jelcza-Laskowic pokonają bardzo długą drogę. Choć terytorialnie znajdują się blisko siebie to w ligowej tabeli znajdują się na przeciwległych biegunach. Drużna naszych sobotnich rywali, czyli zespół z Zielonej Góry rozegrał w tym sezonie 3 spotkania i 3 razy schodził z parkietu pokonany. Do Jelcza-Laskowic przyjedzie więc z zamiarem odniesienia pierwszej wiktorii w sezonie. Siatkarze Volleya wyjdą na parkiet z dokładnie takim samym celem. Emocji w tym pojedynku nie powinno brakować. Druzyna z AZS-u podobnie jak skład "Jelczańskich Lwów" składa się w więszości z bardzo młodych zawodników, w większosci będących studentami Uniwersytetu Zielonogórskiego. Jako student tej uczelni w zespole naszych sobotnich rywali występował kilka sezonów temu nasz przyjmujący Jędrzej Jasnos. Pojedynek z byłym klubem będzie mieć da niego sczególny wymiar ...

Podobnie jak starcie z WKS Sobieski Arena Żagań, którego zawodnikiem Jasnos był  w ostantnich 2 sezonach. Druzyna z Żagania jest w ostabnich latach czołową ekipą grupy IV II Ligi. Obecny sezon takze rozpoczęła z "wysokiego C". W pierwszej kolejce "Wojskowi" wygrali z Ikarem Legnica 3:0. W drugim starciu pokonali po emocjonującym pojedynku SPS Chrobrego Głogów 3:2. W perddzień meczu z IM Faurecia Volley siatkarze Sobieskiego zagrają w derbach Ziemii Lubuskiej z Astrą Nowa Sól. Czasu na odpoczynek będą więc mieć podobnie jak nasi zawodnicy bardzo mało. W niedzielnym starciu z pewnością to zespół z Żagania będzie faworytem ,jendak liczymy, że gracze Volleya sprawią sobi i swoim symaptykom miłą niespodziankę wykorzystując atut własnego parkietu. W barwach Sobieskiego występuje dobrze znany jelczańskim symaptykom siatkówki  libero Grzegorz Kukla, który przez kilka sezonów występował w naszym mieście w barwach ULKS Młodzik Ziemia Oławska.

Po 3-tygodniowym pośćie od ligowych pojedynków zarówno nasi zawodnicy, jak i kibice są spragnieni emocji. Liczymy, że siatkarze IM Faurecia Volley dostarczą swoim sympatykom w ten wekend dużo pozytywnych odczuć.Liczymy, że na własnym parkiecie (chcielibyśmy napisać, że przed własnymi trybunami, ale one chociaż własne będą puste) zawodnicy Krzysztofa Pilawy sięgną po premierowe zwycięstwo w II Lidze. Zapraszamy do ogładania tranbsmisji z sobotniego i niedzielnego starcia na klubowym fanpage'u.

 Liczymy, że nasi siatkarze po weekendowych meczach będą uśmiechać się podobnie jak na powyższym zdjęciu :)