Aby lepiej przedstawić naszym kibicom zawodników, którzy znaleźli się w kadrze zespołu trenerów Krzysztofa Pilawy i Krystiana Bobko regularnie przedstawiamy Wam odpowiedzi siatkarzy Volleya na kwestionariusz utrzymany w siatkarskiej konwencji. Przygotowaliśmy bowiem zestaw 25 pytań, który ochrzciliśmy Volleyowym Setem Pytań z racji siatkarskiej asocjacji z liczbą pytań, lecz także znaczenia angielskiego słowa „set”. Wśród nich zarówno pytania krótkie jak piłka atakowana przez środkowego oraz dłuższe, jak zacięta, widowiskowa wymiana. Czytając odpowiedzi możecie lepiej poznać zawodników „Jelczańskich Lwów”, a ciekawostek nie zabraknie. Dziś prezentujemy set „rozegrany” przez środkowego Volleya Mateusz Linkowskiego.
CZĘŚĆ 1 czyli krótka piłka
1. Nazywam się Mateusz Linkowski
2. Mam 22 lata
3. Występuję na pozycji środkowego bloku
4. Dla kolegów z boiska jestem: Linek
5. Dlaczego siatkówka? Od zawsze interesował mnie sport. W szkole podstawowej w klasach 4-6 trenowałem piłkę ręczną, mimo 3 lat treningu nie czerpałem z tego zbytniej przyjemności, a w międzyczasie często grywałem rekreacyjnie w siatkówkę. Dowiedziałem się o możliwości trenowania „na poważnie” w sportowym gimnazjum, przeszedłem pomyślnie rekrutacje i tak się zaczęła moja przygoda
6. Mój pierwszy kontakt z siatkówką to: Pierwsze kroki na siatkarskim boisku umożliwiły zajęcia programu „Trener Osiedlowy” pod opieką trenera Maćka Materkowskiego, na które w czasie wolnym od treningów uczęszczam od piątej klasy podstawówki do dziś oraz zajęcia wychowania fizycznego w szkole podstawowej z trenerem Arturem Kaczmarkiem
7.Mój pierwszy zespół: KS Gwardia Wrocław
8. Mój ulubiony zespół: Asseco Resovia Rzeszów
9. Mój siatkarski idol to: Piotr Nowakowski oraz Roberlandy Simon
10. Mecz siatkówki, który mimo upływu lat mam w głowie: 1/4 Mistrzostw Polski Juniorów a konkretnie mecz z ówczesnym AZS 2020 Częstochowa. Był to ostatni z meczów, decydujący o tym kto pojawi się w półfinale MP. Graliśmy z nieco lepszą parametrami Częstochową, bardzo zacięty mecz, który mimo wyniku 0:2 zakończyliśmy w 5 setach na naszą korzyść.
11. Mój największy sukces to: W młodzieżowej siatkówce IV miejsce na Ogólnopolskim Turnieju Licealiady, w seniorskiej awans do 2 ligi z naszym Voleyem :)
CZĘŚĆ 2 czyli poza parkietem
12. Na co dzień interesuję się: Sportem: oprócz siatkówki - amerykańską koszykówką oraz tenisem ziemnym
13. Ulubiona książka: Nie posiadam
14. Ulubiony film: „Jestem Legendą” oraz cała seria kryminału „Iluzja”
15. Ulubiona piosenka/wykonawca: Najbardziej odnajduje się w polskim rapie. Wychowałem się na Donguralesko więc wypomnę go tutaj z utworem „Braga 30”
16. Moje rodzinne miasto: Wrocław
17. Najpiękniejsze wspomnienie związane z siatkówką: Myślę że jest to ex aequo wyżej wymieniony mecz z Częstochową oraz jednoręczny blok w ważnych wtedy derbach z Lubinem.
18. W przerwie pomiędzy sezonami: Przerwę między sezonami spędzam zazwyczaj na boisku do plażówki, ze znajomymi oraz przed różnego rodzaju multimediami
19. Przymusowy odpoczynek od treningów spowodowany pandemią koronawirusa spędziłem: Aktywnie w domu oraz na boiskach do siatkówki we Wrocławiu
20 Moje plany na najbliższy czas przed startem sezonu to: Skuteczna obrona pracy Licencjackiej na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu
CZĘŚĆ 3 czyli w barwach „Jelczańskich Lwów”
21. Przychodząc do IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice słyszałem o klubie/mieście: Na pewno czynnikami , które przywiodły mnie do Jelcza są bardzo dobre warunki treningowe, prężny rozwój klubu oraz zainteresowanie miasta siatkówką zarówno od strony Urzędu Miasta jak i bardzo licznej oraz aktywnej publiczności.
22. Sezon w barwach IM Faurecia Volley będzie dla mnie:Trzecim, bardzo istotnym.
23. Nowi koledzy z szatni muszą wiedzieć, że: Jest to bardzo ważny sezon, osiągnęliśmy upragniony od lat awans ,za który w zeszłym sezonie „stara ekipa” przelała hektolitry potu i zamierzamy podejść równie poważnie i pracować równie ciężko a nawet ciężej niż w poprzednim sezonie, by nie zostać „typowym beniaminkiem na jeden sezon”
24. Na mecie sezonu 2020/2021 chciałbym: Świętować awans do 1 ligi
25. Kibicom IM Faurecia Volley mogę powiedzieć, że: Mimo bycia beniaminkiem czuje się pewnie w drugiej lidze i pokaże jeszcze więcej boiskowego cwaniactwa i niekonwencjonalnych rozwiązań niż w zeszłym sezonie .Dam z siebie wszystko podobnie jak i reszta drużyny zapewnimy widowiska warte uwagi.
Fot. Tomasz Pawlicki