W swoim ostatnim meczu, rozegranym w ubiegłą sobotę w Strzegomiu, siatkarze IM Faurecia Volleya odnieśli 12 zwycięstwo z rzędu. Jesteśmy, jak do tej pory, jedyną niepokonaną drużyną w rozgrywkach PikoSport Dolnośląskiej 3 Ligi Mężczyzn i jutro postaramy się to miano utrzymać. Zapraszamy na jutrzejsze spotkanie do Centrum Sportu i Rekreacji, ale zanim jutro pojawicie się na trybunach przeczytajcie przedmeczową zapowiedź.
Przed tygodniem mierzyliśmy się na wyjeździe z 9 drużyną ligowej tabeli AKS Strzegom. Różnicę w poziomie gry między pierwszą, a przedostatnią druzyną tabeli wyraźnie widać było w pierwszym secie spotkania. Inauguracyjną partię wygraliśmy zdecydowanie 25:17. Drugi i trzeci set miał już jednak znacznie bardziej wyrównany przebieg. Popełnialiśmy dużą ilość błędów na zagrywce i w ataku, przez co walka była zacięta i sytuacja rozstrzygała się dopiero w końcówkach setów. Drugą partię przegraliśmy 23:25, a w trzecim secie to my okazliśmy się lepsi 25:23. Na czwartą partię zespół Volleya wyszedł jednak bardzo zmotywowany i od początku pokazaliśmy rywalom, kto rządzi na parkiecie. Nasza gra wróciła do poziomu z pierwszego seta i postawiliśmy "kropkę nad i" pewnie wygrywająć 25:13 i 3:1 w całym spotkaniu. Wygrana cieszy zwłaszcza, że potknięcie zanotował zespół z czołówki tabeli Tygrysy Strzelin ulegając na wyjeździe Elektrosowi Bolesławiec 2:3. Nasza przewaga nad trzecim zespołem w tabeli wzrosła do 10 punktów, co daje duży komfort w kontekście awansu do turnieju ćwierćfinałowego o prawo gry w 2 lidze. Bardziej jednak niż na tabelę powinniśmy patrzeć na poziom i stabilność swojej gry, o czym mówi w przedmeczowej wypowiedzi trener Krzysztof Pilawa. Jutro siatkarze IM Faurecia Volley zmierzą się z ostatnią drużyną tabeli ZTS Ząbkowice Śląskie. Nie możemy jednak absolutnie lekceważyć przeciwnika, a przestrogą było pierwsze spotkanie wygrane przez naszych zawodników na wyjeździe 3:2. Seria 12 zwycięstw odniesionych z rzędu nie może uśpić naszej czujności i do jutrzejszego spotkania przystapimy należycie zmotyowani.
W układzie ligowej tabeli w zasadzie nic się nie zmienia. IM Faurecia Volley dalej są liderem, a nasza przewaga nad resztą stawki wzrasta.
Jestem zadowolony z dotychczasowego przebiegu sezonu. Odnosimy kolejne zwycięstwa, jednak bardziej niż na nie musimy zwracać uwagę na poziom i jakość swojej gry. Dysponujemy dużym potencjałem, a w drużynie panuje ostra rywalizacja na poszczególnych pozycjach. Ważna jest jednak stabilizacja naszej gry i nie schodzenie poniżej pewnego poziomu. Ostatni mecz pokazał nam, że ewentualne problemy, z jakimi musimy się w tym sezonie mierzyć leżą w głowach moich zawodników. Czasami zbytnio się rozluźniamy i dajemy złapać dobry rytm rywalom. Taki przebieg miał nasz ostatni mecz z AKS Strzegom oraz pierwsze spotkanie z drużyną z Ząbkowic Śląskich, rozegrane na wyjeździe. Nasz jutrzejszy rywal to amitnie grająca drużyna, która braki siatkarskie nadrabia wolą walki i zepołowością. Z takimi drużynami gra się ciężko, jeśli poda im się pomocną dłoń. Tak było w meczu rozegranym jesienią w Ząbkowicach Śląskich, gdzie robiliśmy dużo błędów własnych, co rywal skrzętnie wykorzystał. Oddaliśmy rywalom 2 sety, a to nie powinno nam się w takich meczach zdarzać. Zbliżamy się do najważniejszego momentu sezonu, za niespełna 2 miesiące przystąpimy do meczów o stawkę w turniejach o prawo gry w 2 lidze. Wtedy bardzo ważna będzie stabilzacja poziomu naszej gry. Ciężko pracujemy na treningach nad poprawą szwankujących elementów, aby nasza gra wygłądała jeszcze lepiej. Zapraszam kibiców na jutrzejsze spotkanie i jestem pewny, że moi zawodnicy zaprezentują jutro skuteczną i miłą dla oka siatkówkę. Zapraszam także na odbywający się wcześniej mecz drużyny kadetów z TS Chełmiec Aqua-Zdrój II Wałbrzych - powiedział odnosząc się do ostatniego meczu z AKS Strzegom, a także jutrzejszego starcia z ZTS Ząbkowice Śląskie trener IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice Krzysztof Pilawa.
Przyłączamy się do słów naszego trenera i serdecznie zapraszamy Was na jutrzejsze mecze do Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice.Początek spotkania kadetów o godzinie 15, a o 18 na parkiet wyjdą ich starsi koledzy z zespołu seniorów. Do zobaczenia w CSiR!