Mecz przeciwko AKS-owi Strzegom był, z powodu regulaminu rozgrywek, bez znaczenia w kontekście dalszej rywalizacji w ESA III Dolnośląskiej Lidze Mężczyzn. Nasz zespół, po ostatnim zwycięstwie nad Ogniem Żmigród, zapewnił sobie 2 miejsce w tabeli grupy B. AKS, dla którego jest to powrót do ligowych zmagań po kilkuletniej przerwie, nie miał już szans na pierwszą trójkę tabeli, która gwarantuje grę o czołowe miejsca w rundzie finałowej. Z racji tego, że w II rundzie będziemy grać w innych grupach, wynik sobotniego starcia nie będzie się liczył w rundzie finałowej.

Chociaż stawka pojedynku nie była wysoka, chcieliśmy dobrze zaprezentować się przed własną publicznością i wygrać pewnie kolejne spotkanie. Rozpoczęliśmy je w zmienionym
w porównaniu do poprzednich meczów składzie: Bartosz Ostrowski, Grzegorz Bobek, Krzysztof Zarzycki, Dawid Łapiak, Łukasz Krupa, Konrad Gawłowski. Na libero szansę na zaprezentowanie swoich coraz wyższych umiejętności dostał Kacper Sykulski, który grał na zmianę z Grzegorzem Krawczykiem. Pierwszy set był wyrównany do stanu 5:4, kiedy to za sprawą dobrych zagrywek Grzegorza Bobka, skutecznych kontrataków i bloków wyszliśmy na prowadzenie 8:4. Chwilę później Łukasz Krupa w pojedynkę zablokował środkowego rywali i zrobiło się 11:6. Nasi zawodnicy kontrolowali sytuację na boisku i stopniowo powiększali przewagę. Świetnie w przyjęciu radził sobie Kacper Sykulski, a po kolejnej serii zagrywek Grzegorza Bobka i efektowynym zbiciu Bartosza Ostrowskiego osiągnęliśmy przewagę 8-punktową (19:11). Na podwójnej zmianie zameldowali się Tomasz Czajka i Marek Dolata, na boisku pojawił się także kapitan zespołu, Michał Patykiewicz. Skuteczna gra i kilka błędów po naszej stronie pozwoliły przyjezdnym zniwelować stratę do dwóch punktów (19:21), ale dobrze rozegrana końcówka seta spowodowała wygraną siatkarzy TS Faurecia Volley 25:20.

Drugi set od początku zaczął Oleh Chekan, który zmienił Konrada Gawłowskiego. Szybko wyszliśmy na prowadzenie: po bloku Grzegorza Bobka i "gwoździu" Dawida Łapiaka było 7:4.  Później do głosu doszli goście i doprowadzili do remisu 11:11. Dzięki udanej akcji w bloku Łukasza Krupy wróciliśmy do 3-punktowego prowadzenia. Trener Tomasz Surtel, podobnie jak w pierwszym secie, wpuścił na boisko Tomasza Czajkę i Marka Dolatę. Wkrótce przewaga urosła do 5 punktów, a na plac gry weszli Michał Patykiewicz i Michał Lenter. Drugiego seta zakończył skutecznym atakiem Michał Patykiewicz, ustalając wynik na 25:20.

Trzecią i ostatnią odsłonę gry rozpoczęliśmy w składzie: Marek Dolata, Tomasz Czajka, Michał Patykiewicz, Krzysztof Zarzycki, Oleh Chekan, Konrad Gawłowski. Skuteczne ataki ze środka Konrada Gawłowskiego i Oleha Chekana doprowadziły do wyniu 9:5, lecz AKS szybko doprowadził do remisu (9:9). Przez pozostałą część seta trwała walka punkt za punkt.
W końcówce osiągnęliśmy 3-punktowe prowadzenie 21:18, ale po serii błędów w dograniu piłki i przyjęciu, to goście byli bliżej wygrania tego seta (22:23). Ich pomyłki na zagrywce
i w ataku w trzech ostatnich akcjach były powodem porażki strzegomian w tej partii 23:25.

Wygrana z AKS była naszą czwartą kolejną odniesioną w Centrum Sportu i Rekreacji w Jelczu-Laskowicach. W pierwszych dwóch tegorocznych meczach nie mieliśmy większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, choć trzeba przyznać, że drużyna ze Strzegomia momentami prezentowała dobrą siatkówkę i sobotnie spotkanie było zdecydowanie bardziej atrakcyjne dla kibiców, niż zeszłotygodniowe 3:0 z Ogniem Żmigród. Teraz poprzeczka idzie mocno w górę, gdyż do samego końca sezonu będziemy mierzyć się z zespołami z ligowej czołówki. Na początek w meczu kończącym rundę zasadniczą rozgrywek podejmiemy lidera naszej grupy - PKPS Siatkarza Bierutów (sobota 27 stycznia godz. 13:00). Pierwsze spotkanie przegraliśmy po słabej grze 0:3, więc przed własną publicznością chcemy się zrewanżować za ten mecz, zwłaszcza, że jego wynik będzie istotny w kontekście walki o jak najwyższe miejsce w grupie mistrzowskiej ESA Dolnośląskiej III Ligi Mężczyzn.

TS Faurecia Volley Jelcz-Laskowice - AKS Strzegom 3:0

(25:20, 25:20, 25:23)

TS Faurecia Volley J-L: Bartosz Ostrowski, Grzegorz Bobek, Krzysztof Zarzycki, Dawid Łapiak, Łukasz Krupa, Konrad Gawłowski oraz Kacper Sykulski (L), Grzegorz Krawczyk (L), Marek Dolata, Tomasz Czajka, Michał Patykiewicz, Oleh Chekan, Michał Lentner, Dominik Sroka

Tabela ESA Dolnośląskiej III Ligi Mężczyzn

fot. Agnieszka Piechota

 

Partner techniczny

kempa kasten neg RGB

Nasi partnerzy

Plansza sponsorzy 2023